Blog,  Lifestyle,  muzyka

Moje dźwięki: Active Child “Silhouette”

Dzisiejszy dzień nie należy do miłych, przyjemnych, spokojnych, wręcz przeciwnie. Tak, ja optymistka, mam gorszy dzień, a może dłuższy okres. Pech, że nie ma takiej drugiej Uli, która by pomogła, porozmawiała, bez słów rozumiała mój obecny stan.
Najpierw się wypłakałam (zawsze to jakaś ulga), a następnie dorwałam się do muzyki by przestać rozmyślać. Muzyka to jednak balsam dla duszy i umysłu. Szukając czegoś nowego odkryłam nu-gaze’owy ACTIVE CHILD, czyli amerykańskiego artystę Pat Grossi, który mnie zahipnotyzował. Oby zawitał wkrótce do Katowic, bo się ZAKOCHAŁAM w jego dźwiękach! Zadebiutował w 2011 płytą “You Are All I See”, był promowany przez amerykański, niezależny serwis muzyczny Pitchfork i nagrał piękny utwór z brytyjską wokalistką ELLIE GOULDING – “Silhouette”.
Muzyka to piękna materia, która w niewidzialny sposób obejmuje nas wtedy kiedy tego potrzebujemy, zarówno jak jest nam smutno, jak i wesoło. Jak dobrze, że ona jest! Dobranoc!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *