Treningi na siłowni: chwilowo wstrzymane na rzecz zdrowia i roweru!
Niestety od wiosny z różnych względów nie mogłam już uczęszczać na treningi siłowe. Oczywiście z ruchu nie zrezygnowałam, więc korzystam z letnich warunków i śmigam na rowerze ile się da. Niestety na siłownię prędko nie wrócę, ponieważ…czeka mnie operacja, po…
Treningi na siłowni: luty 2018
Luty to bardzo pracowity miesiąc na siłowni. Po pierwsze mam ogromną radość, że regularnie dreptam pieszo, aby zarówno poćwiczyć jak i odpoczywać. Tak odpoczywać. Odpoczywa mój mózg. Na siłowni skupiam się na wykonywaniu treningu według planu. Jedynie co dodatkowo robię,…
Treningi na siłowni: styczeń 2018
Trochę póżne podsumowanie treningowe za miesiąc styczeń, ale musicie mi wybaczyć. Tak styczniowe treningi mam już za sobą. Styczeń nie był tak udany jak listopad, ale całkiem przyzwoicie w stosunku do grudnia, także jest progress. Progress też jest w samych…
Trening na siłowni: grudzień 2017
Łatwo nie było. Najpierw łapało mnie choróbsko, potem zaczął się remont przedpokoju, budowa domowej spiżarni, a na koniec świąteczny szał i w tym przygotowania pierwszej kolacji wigilijnej po swojemu (czyt. Świątecznie po swojemu!). Wszystko to wymagało czasu i wysiłku. W…
Podsumowanie roku 2017: był udany!
Ostatnie 10 dni zeszłego roku wykorzystałam na odpoczynek. Co nieco zaczęłam podsumowywać sobie w głowie jaki był 2017 rok. Stwierdziłam udany, ale…nie do końca wszystkie tematy poszły tak jak chciałam, ale o tym za chwilę. Jednak tak na poważnie za…
Trening na siłowni: listopad 2017
Miałam sporą przerwę od zajęć fitness i treningów na siłowni na rzecz rozwoju innego tematu, nowych umiejętności. Mocno doskwierał mi brak ruchu, choć w okresie letnim moja aktywność sportowa bazowała na regularnym śmiganiu na rowerze, także ogólnie było całkiem przyzwoicie…
Przejechać na kole 2200 km w ciągu dwóch lat metodą “małych kroków”
Często wydaje się nam, że wielkie rzeczy osiągają tylko i wyłącznie wielcy ludzie. Zapominamy jednak, że my też możemy być wielcy. Aby tak się stało, trzeba łonaczyć arbajt, potem znowu arbajt, a na koniec jeszcze jeden arbajt. Tak musi być,…
Snowboard w Velka Raca, Kubińska Hola oraz zapierający dech w piersiach morze chmur
Tegoroczny sezon snowboardowy rozpoczął się dość późno jak na mnie. No, ale wiadomo, że zdrowie jest najważniejsze i niestety z wraz nadejściem zimy co nieco mnie podłapało, więc o desce nie było mowy. W końcu przyszedł czas na snowboard i…