rower
Przejechać na kole 2200 km w ciągu dwóch lat metodą “małych kroków”
Często wydaje się nam, że wielkie rzeczy osiągają tylko i wyłącznie wielcy ludzie. Zapominamy jednak, że my też możemy być wielcy. Aby tak się stało, trzeba łonaczyć arbajt, potem znowu arbajt, a na koniec jeszcze jeden arbajt. Tak musi być,…
Rowerem do i z pracy w niskiej temperaturze
Dzisiaj pobudka o 5.30, przygotowanie zielonego koktajlu i podjęcie decyzji, że do pracy pojadę na kole*. Siedząc już na zicy* poczułam moc oziębienia. Początek rajzy* zapowiadał się, że się poddam, bo ręce sztywniały, ale że nie zdążyłabym na cug*, to…
Bike trip: 35 km na trasie KATO-RUDA ŚLĄSKA-KATO
Kiedy pojawia się wiosenny dzień z temperaturą sięgającą 18 stopni Celsjusza i wolny od pracy ma się wrażenie jakby Bóg przed Tobą niebo uchylił. Po ponurej aurze dominującej przez ostatnie kilka miesięcy, w tym brak pięknych widoków białej zimy i…
Wiosenna aktywność!
Stwierdzenie “w końcu wiosennie” mam na myśli, że oprócz słońca i podwyższonej temperatury powietrza, klimat “w końcu” stał się lżejszy i przyjemniejszy. Ludzie jak niedźwiedzie po przebudzeniu z zimowego snu, masowo powychodzili z domów na spacer do parku, do lasu,…
Bike trip: katowicka OŚ KULTURY
W Dniu Niepodległości wybraliśmy się na spontaniczną przejażdżkę rowerową z Ligoty do centrum Katowic, a dokładnie w stronę Oś Kultury. Towarzyszyli mi dwaj synki, którzy za chiny nie byli przygotowani by jeździć po zmroku. Jednak jak się okazuje “dla chcącego…
Bike trip “Kato-Mikołów-Ruda Śląska-Kato, 45 km”
Z opóźnieniem, ale jednak zdam relację z ostatniej wyprawy rowerowej. Zaległości mam spore na blogu i mam zamiar, podkreślam “zamiar”, nadrobić wpisy z moich ostatnich wrażeń, głównie muzycznych (festiwale, koncerty). Będzie tak, że w najbliższym czasie będą się przeplatać wpisy z…
NIGHT BIKING: “80km, 7,5 h i hardkor”
Dzisiejszą niedzielę przeleżałam. Wyczerpana wróciłam o 4.30 do domu. Nie wytrzymałam do wschodu słońca, po prostu moje cztery litery stanowczo mówiły dosyć. NIGHT BIKING zaliczony, ale nie do końca. Jednak jestem z siebie zadowolona, bo przejechałam ok 80 km. Cudownie…
Rowerowy półwysep helski po raz drugi (80 km)
Półwysep helski to przepiękny teren na rower. Odpoczywając w tym roku w Helu skorzystałam z trasy rowerowej wzdłuż mierzei helskiej. Trasa od Helu do Władysławowa wynosi w jedną stronę ok 38 km. Ścieżka ta jest naprawdę bardzo ciekawą atrakcją dla…